Opinia Rzecznika Generalnego Trybunału Sprawiedliwości UE: odbieranie regularnego tygodniowego odpoczynku w kabinie sprzeczne z prawem Unii Europejskiej
Generalny Rzecznik Trybunału Sprawiedliwości UE w dniu 2 lutego 2017 r. wydał opinię w sprawie C-102/16 w związku z pytaniem prejudycjalnym skierowanym do Trybunału przez sąd w Belgii, którego przedmiotem jest kwestia dopuszczalności odbierania przez kierowcę regularnego tygodniowego odpoczynku w kabinie oraz możliwość nakładania kar za tego typu zachowania.
Opinia odnosi się do art. 8 ust. 6 i 8 rozporządzenia nr 561/2006, które określają w jakich wypadkach kierowcy mogą odbierać odpoczynek w kabinie. Powyższe przepisy dopuszczają spędzanie odpoczynków dziennych, oraz skróconych tygodniowych odpoczynków, milczą natomiast w kwestii regularnych tygodniowych odpoczynków. Z tego powodu powstały dwa sprzeczne stanowiska dotyczące legalności odbierania regularnych tygodniowych odpoczynków w pojeździe. Na tym gruncie powstał spór między spółką Vaditrans BVBA a Belgią i w tej sprawie zostało skierowane pytanie prejudycjalne do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
W swojej analizie, Rzecznik zwrócił uwagę na istotę rozróżnienia pojęć na regularny tygodniowy odpoczynek, a skrócony tygodniowy odpoczynek, oraz na ich stosunek do bardziej ogólnego określania tygodniowego odpoczynku, który odnosi się do obu powyższych. Według Rzecznika fakt użycia określenia odnoszącego się do skróconych tygodniowych odpoczynków, a także konsekwentne posługiwanie się powyższymi pojęciami w całym rozporządzeniu, uzasadnia przyjęcie, że omawiany przepis wyłącza możliwość odbierania regularnego tygodniowego odpoczynku w kabinie.
Dodatkowym argumentem za przyjęciem, iż regularne tygodniowe odpoczynki są wyłączone z zakresu art. 8 ust 8 rozporządzenia 561/2006 jest historia prac nad przedmiotowym rozporządzeniem i kilkukrotne zmienianie treści wspominanego przepisu, właśnie ze względu na spór co do możliwości odbierania w pojeździe tygodniowych odpoczynków. Obecne brzmienie jest efektem kompromisu i opiera się na założeniu, że o ile powinno się dopuścić możliwość spędzania skróconych tygodniowych odpoczynków w kabinie, to odbieranie regularnych tygodniowych odpoczynków w pojeździe powinno być zakazane.Rzecznik stanął na stanowisku, że zarówno treść spornych przepisów, jak i ich geneza, jednoznacznie wskazują, że nie obejmują one regularnych tygodniowych odpoczynków. Co za tym idzie, taka praktyka jest sprzeczna z prawem Unii Europejskiej.
Sam fakt sprzeczności z prawem nie powoduje jednak automatycznej możliwości nakładania kar przez państwa członkowskie. Rzecznik w swojej opinii podkreślił, że konieczny jest do tego odpowiedni przepis krajowy sankcjonujący odbiór regularnego tygodniowego odpoczynku w kabinie.
Wobec tego państwa członkowskie mają możliwość i swobodę w ustalaniu sankcji za odbieranie regularnych tygodniowych odpoczynków w pojeździe. Istnienie takiego przepisu jest zarazem niezbędne, aby móc nałożyć na kierowcę lub przedsiębiorcę karę za zachowanie tego typu.
Na koniec warto zaznaczyć, że opinia Generalnego Rzecznika nie jest wiążąca dla Trybunału, który może stanąć na odmiennym stanowisku. Niemniej, jak pokazuje praktyka, w znaczącej większości przypadków opinie Rzecznika pokrywają się z późniejszymi orzeczeniami Trybunału.
Generalny Rzecznik Trybunału Sprawiedliwości UE w dniu 2 lutego 2017 r. wydał opinię w sprawie C-102/16 w związku z pytaniem prejudycjalnym skierowanym do Trybunału przez sąd w Belgii, którego przedmiotem jest kwestia dopuszczalności odbierania przez kierowcę regularnego tygodniowego odpoczynku w kabinie oraz możliwość nakładania kar za tego typu zachowania.
Opinia odnosi się do art. 8 ust. 6 i 8 rozporządzenia nr 561/2006, które określają w jakich wypadkach kierowcy mogą odbierać odpoczynek w kabinie. Powyższe przepisy dopuszczają spędzanie odpoczynków dziennych, oraz skróconych tygodniowych odpoczynków, milczą natomiast w kwestii regularnych tygodniowych odpoczynków. Z tego powodu powstały dwa sprzeczne stanowiska dotyczące legalności odbierania regularnych tygodniowych odpoczynków w pojeździe. Na tym gruncie powstał spór między spółką Vaditrans BVBA a Belgią i w tej sprawie zostało skierowane pytanie prejudycjalne do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
W swojej analizie, Rzecznik zwrócił uwagę na istotę rozróżnienia pojęć na regularny tygodniowy odpoczynek, a skrócony tygodniowy odpoczynek, oraz na ich stosunek do bardziej ogólnego określania tygodniowego odpoczynku, który odnosi się do obu powyższych. Według Rzecznika fakt użycia określenia odnoszącego się do skróconych tygodniowych odpoczynków, a także konsekwentne posługiwanie się powyższymi pojęciami w całym rozporządzeniu, uzasadnia przyjęcie, że omawiany przepis wyłącza możliwość odbierania regularnego tygodniowego odpoczynku w kabinie.
Dodatkowym argumentem za przyjęciem, iż regularne tygodniowe odpoczynki są wyłączone z zakresu art. 8 ust 8 rozporządzenia 561/2006 jest historia prac nad przedmiotowym rozporządzeniem i kilkukrotne zmienianie treści wspominanego przepisu, właśnie ze względu na spór co do możliwości odbierania w pojeździe tygodniowych odpoczynków. Obecne brzmienie jest efektem kompromisu i opiera się na założeniu, że o ile powinno się dopuścić możliwość spędzania skróconych tygodniowych odpoczynków w kabinie, to odbieranie regularnych tygodniowych odpoczynków w pojeździe powinno być zakazane.Rzecznik stanął na stanowisku, że zarówno treść spornych przepisów, jak i ich geneza, jednoznacznie wskazują, że nie obejmują one regularnych tygodniowych odpoczynków. Co za tym idzie, taka praktyka jest sprzeczna z prawem Unii Europejskiej.
Sam fakt sprzeczności z prawem nie powoduje jednak automatycznej możliwości nakładania kar przez państwa członkowskie. Rzecznik w swojej opinii podkreślił, że konieczny jest do tego odpowiedni przepis krajowy sankcjonujący odbiór regularnego tygodniowego odpoczynku w kabinie.
Wobec tego państwa członkowskie mają możliwość i swobodę w ustalaniu sankcji za odbieranie regularnych tygodniowych odpoczynków w pojeździe. Istnienie takiego przepisu jest zarazem niezbędne, aby móc nałożyć na kierowcę lub przedsiębiorcę karę za zachowanie tego typu.
Na koniec warto zaznaczyć, że opinia Generalnego Rzecznika nie jest wiążąca dla Trybunału, który może stanąć na odmiennym stanowisku. Niemniej, jak pokazuje praktyka, w znaczącej większości przypadków opinie Rzecznika pokrywają się z późniejszymi orzeczeniami Trybunału.